Szum oceanu słychać z bardzo daleka. Budzimy się przy nim i zasypiamy. Oraz przy porywach wiatru uderzającego o namiot. Wiatr i słońce. To najbardziej charakterystyczne cechy długiego wybrzeża Portugalii. Słońce na tym dosłownym końcu Europy jest zupełnie inne niż wszędzie. Szerokie plaże z pięknym, delikatnym piaskiem, malownicze klify, wydmy, saliny, wysepki, nieograniczona przestrzeń, najpiękniejsza naturalna przyroda. Wybrzeże jest mocno urozmaicone, plaże są poprzerywane ogromnymi klifami, skałami, jaskiniami i grotami wyrzeźbionymi w wapieniu. Mnóstwo jest zatoczek, miejsc zupełnie dzikich, bez ludzi, gdzie dojść można tylko w czasie odpływu i czuć się zupełnie swobodnie. Bezkres, spokój, potęga. I oni. Uciekający z dużego miasta na skraj świata, z wygodnego mieszkania do życia bez wygód, ale za to z widokiem na nieujarzmioną przyrodę, aby urodzić i wychowywać swoje dzieci, pracować, odpoczywać, chłonąć to co najlepsze w życiu.
W tych doskonałych okolicznościach zaczęliśmy od sesji ciążowej w domu by następnie wykorzystać walory otaczającej nas przyrody.
Z Martą i Michałem spędziliśmy w tym raju kilka dni, naprawdę odpoczywając, dużo rozmawiając, poznając ich przyjaciół i podróżując po wielu najpiękniejszych miejscach. Ich droga do tego punktu, gdzie obecnie są, była trudna i niestandardowa, ale dzisiaj wierzą, że wszystko było po coś i miało swój ukryty sens. Teraz cieszą się małymi rzeczami, mają wizję wychowywania dzieci w wolności, bliskości i czystym szczęściu, nie oddzieleni od nich pracą, obecni tu i teraz, w całkowitej harmonii ze światem i otwarci na ciągle, naturalne zmiany.
Chcą być z dziećmi w drodze, pomagać im doświadczać świat, uczyć życia bez siedzenia w szkolnej ławce, a przez doświadczanie i dotykanie innych kultur. Wierzą, że pary, które mocno się kochają, mają poczucie głębszego sensu, mogą działać wspólnie aby szerzyć piękno na świecie i tworzyć przestrzeń miłości. Przygotowują się bardzo precyzyjnie do narodzin ich pierwszej córki i chcą ja powitać na świecie w wyjątkowy sposób. Trzymamy mocno kciuki, aby wszystko było w jak najlepszym porządku i Marta mogła urodzić tak jak zawsze o tym marzyła - naturalnie, w domu i przy naszej, niewidocznej dokumentacyjnej asyście.
Przemysław SzklarskiWOW. WOW. WOW.!! Dawno nie widziałem takiej wspaniałej sesji. Uwielbiam.! BRAWO.!!!
AniaJestem absolutnie oczarowana! To zdecydowanie najpiękniejsza, najprawdziwsza i najbardziej magiczna sesja, jaką ostatnio widziałam!
Krzysztof SerafińskiWspaniała sesja, duża różnorodność i piękna para ..
podoba się? daj nam o tym znać :)